Zgodnie z danymi resortu zdrowia z 1 grudnia 2017 roku, klauzulę opt-out wypowiedziało 2310 lekarzy. Jeszcze większa liczbę podaje Porozumienie Rezydentów OZZL.

Według raportu lekarzy skupionych w Porozumieniu Rezydentów w całym kraju klauzule opt-out wypowiedziało lub nie podpisało ponad 3000 lekarzy, co oznacza, że od 1.01.2018 r. będą oni pracować nie więcej niż średnio 48 godzin tygodniowo w 1-3- miesięcznym okresie rozliczeniowym.

„Jako lekarze i lekarze PR OZZL zadeklarowaliśmy, że będziemy wypowiadać klauzule opt-out a co za tym idzie pracować zgodnie z kodeksem pracy co zapewni lepsze bezpieczeństwo i lekarzowi i pacjentowi” - napisali w sobotę w liście otwartym lekarze z Porozumienia Rezydentów OZZL.

Na początku listopada Porozumienie Rezydentów we współpracy z OZZL oraz Naczelną Izbą Lekarską zwróciło się do lekarzy w całej Polsce z prośbą o rozpoczęcie przestrzegania prawa pracy, czyli normy maksymalnego czasu pracy w wysokości 48h tygodniowo. Odbyło się ponad 50 spotkań w szpitalach w całym kraju, gdzie rozmawiano o wypowiadaniu klauzuli opt-out, która od 10 lat zezwala na pracę ponad limit czasowy określony w kodeksie pracy.

W ramach realizacji hasła #stawimynajakość - rezydenci rozpoczęli akcję #1lekarz1etat", której celem jest zrezygnowanie z dodatkowych form zatrudnienia poza podstawowym miejscem pracy i skupienie się na jak najlepszej opiece nad chorymi na swoich oddziałach.

„Zwracamy się po raz kolejny do rządu o wyznaczenie planu szybkiego podniesienia nakładów na system opieki zdrowotnej w Polsce do wymaganego 6,8% PKB, które WHO określa jako minimum potrzebne do zabezpieczenia bezpieczeństwa obywatelom naszego kraju. Pozostałe postulaty pozostają niezmienne w stosunku do protestu głodowego, który miał miejsce w październiku 2017r. Chcemy zmniejszenia kolejek, biurokracji oraz godziwych warunków pracy i płacy” - napisał Krzysztof Hałabuz, Przewodniczący PR OZZL.

We wtorek w Polsat News minister zdrowia Konstanty Radziwiłł tłumaczył, że wypowiadania klauzuli opt-out jest zgodne z prawem i nie można nikogo zmusić, żeby pracował znacznie więcej. Zaznaczył jednak, że masowe wypowiadanie klauzuli jest, jego zdaniem, zorganizowaną akcją i nie wynika z oceny możliwości pracy lekarzy. - Oceniam to bardzo krytycznie - powiedział.

„Przypominamy - wypowiedzenie opt-out nie jest protestem. To powrót do normalności. Kończymy z czymś, co od 6 lat powinno być już historią” - napisali lekarze rezydenci na swoim facebookowym profilu.